Archiwum 19 lipca 2002


lip 19 2002 Liczniki, liczniki...
Komentarze: 6

Bawilam sie dzisiaj rano w szukanie licznikow .

Znalazlam jakies takie, zamieszczam na stronie.

Zobaczymy, czy w ogole ktos tu wpada czasami na kawe :)

A gdyby to bylo rok temu, cierpliwie bym czekala az bedzie 50, potem 100 i tak do tysiaca, potem juz nie jest to tak interesujace, zobaczymy jak bedzie tym razem.

Koncze wlasnie czytac "Talki w wielkim miescie", zbior felietonow Talkow, z Wyborczej-Przy sobocie po robocie.

Najlepiej spodobaly mi sie: pipsa i dropciki, usmialam sie z tego do lez, na 2 miejscu stawiam objasnianie turystom drogi, na 3 zas felieton o bankiecie.

Jak przeczytam wszystkie, byc moze ta lista przebojow zmieni sie, coz ja moge...

A w domu jak to w domu, kiszenie ogorkow, niektore mam tak gorzkie, ze piolun przy nich wysiada.

Co z nimi robic?

Ano sprzedac Czechom, u nich ogorki drogie.

Telewizor mam wylaczony, nie moge patrzec na protestujacych stoczniowcow, oczy mam pelne lez :(

Niestety wlaczone jest radio, tam tez mowia o biednych stoczniowcamch, najgorzej, ze czlowiek , szary czlowiek czuje sie taaaaki bezsilny :((

Jak im pomoc???

godi : :